Lato już za nami i chociaż zdarzają się cieplejsze dni, to już wszyscy czujemy – jesień zbliża się wielkimi krokami. Właśnie w tym czasie warto odwiedzić Beskidy i na własne oczy zobaczyć, jak jesienna aura sprawia, że stają się jeszcze bardziej malownicze.
Krótki wypad w góry
Wczesna jesień to ostatni moment w roku, kiedy możemy sobie pozwolić na dłuższe wyprawy na szlaki. Jednak i tu należy zachować ostrożność i nie tylko z uwagą śledzić zmieniającą się pogodę, ale i szybciej zapadający zmierzch. Noc w górach nie jest tym, na co przygotowany jest statystyczny turysta. Co istotne, nie wszystkie schroniska mogą być otwarte w pełnym zakresie.
Zobacz również: Ekwipunek na beskidzki szlak — o tym nie możesz zapomnieć!
Planując więc wycieczkę, postaw na odpowiednie obuwie oraz ubranie. Nie możesz również zapomnieć o naładowanym telefonie, latarce, oraz mapie. Przyda się również żywność typu „instant”, którą przygotujesz jedynie za pomocą wrzątku.
Pogotowie górskie ma co robić
Sezon letni pokazał, że wakacyjni turyści odwiedzający region, na szlaku nie zawsze stosują się do ogólnie przyjętych wytycznych. Odnosi się to nie tylko do nieodpowiedniego stroju czy przygotowania, ale i do nierozważnego korzystania z beskidzkich szlaków. Jak mówią ratownicy górscy, największym grzechem jaki popełniają odwiedzający te rejony, to… zostawianie po sobie śmieci. I na to również musimy uważać, odwiedzając beskidzkie szlaki jesienią.